Alan (ID: 1051) - w Nowym Domu
Data dodania ogłoszenia: 23:21, 13.09.2015 | Aktualizacja: 21:58, 29.11.2015 Ogłoszenie dodane przez: daria |
|
![]() Alan |
Gatunek: pies ID: 1051 Imię: Alan Płeć: piesek Wiek: 5 lat Status: Ma Dom. |
Charakter: Alan jest miksem owczarka niemieckiego. Ma około 5 lat i przebywa w schronisku od zeszłego roku. Jest psem, który zajadle ujada przez kraty swojego boksu i bynajmniej nie jest to szczekanie psa zapraszającego do odwiedzin. Zawsze sprawiał wrażenie takiego psa, który tanio swojej skóry nie sprzeda. Brał smakołyki przez kraty, bardzo delikatnie zabierał je z ręki, w boksie trzeba było mu je wyłącznie rzucać, gdzieś bliżej niego, po czym znowu wracał do szczekania lub patrzył prosto w oczy, jednoznacznie chcąc dać znać, by sobie już iść. Jednak już wiemy, że zbyt wiele teorii, czasem potrafi wszystko za bardzo skomplikować ;)) Pewnego dnia pojawili się nowi wolontariusze, którzy jak gdyby nigdy nic, weszli do boksu Alana, założyli obroże i smycz jego współlokatorce Norce, a ponieważ wszystkie psy muszą chodzić parami ⌠trochę namęczyli się z Alanem, ale nie na tyle by się zniechęcić. I Alan powędrował na spacer do lasu :) Wszyscy zaznajomieni z Alanem przecierali oczy ze zdumienia, chyba łącznie z samym bohaterem tego dnia ;) Od tamtej pory chodzi regularnie na spacery. Nie ma problemu przy zakładaniu obroży, przy przechodzeniu przez luz, przy wychodzeniu ze schroniska. Alan idealnie chodzi na smyczy! Nie wyprzedza człowieka nawet o łapę. Kiedy idzie się w parze, co chwile spogląda w górę i cyzeluje sobie swoją drogę, by iść dokładnie po środeczku między ludĹşmi. Widac po nim, że bardzo przeżywa te spacery i jakby sam jeszcze nie mógł uwierzyć w to, co się dzieje. Jest bardzo spokojny i grzeczny. Bardzo podobało mu się czesanie. W schronisku bez problemu dogaduje się ze wszystkimi suczkami. Przez bardzo długi czas mieszkał również z nieco mniejszym kolegą Rubinem i też było ok. Jak się z czasem okazało, to całe ujadanie jest podszyte wyłącznie strachem - Alan, zanim trafił do schroniska, musiał byc bity. Unika ręki i niestety jeszcze nadal wzdryga się przy każdym dotknięciu. Schronisko jest koszmarnym miejscem, ale niestety trudno w przypadku Alana, nie zauważyć, że to chyba najlepsze miejsce, w którym był do tej pory. Szukamy dla Alana najlepszego domu, który doceni tego wyjątkowego psa i nigdy nie wykorzysta jego zaufania do człowieka, którego Alan pomału znowu się uczy. Kontakt w sprawie adopcji/pomocy: wolontariuszka Magda 501 504 699 wolontariuszka Kasia 789 003 003 płeć: pies ur. ok. 2009. wielkość: duży kastracja: tak Kontakt w sprawie adopcji: wolontariuszka Monika 721 530 432 wolontariuszka Małgośka 608 315 461 |
|
|
|
Inne: Chcemy znaleĹşć dom najlepszy z możliwych, dlatego zainteresowanych będziemy prosili o wypełnienie ankiety adopcyjnej. Adoptując psa, bierzemy na siebie odpowiedzialność za los żywego stworzenia na następne kilkanaście lat. Zwierzę nie jest rzeczą. Warunkiem adopcji jest podpisanie umowy adopcyjnej, zwrot kosztów profilaktyki, sterylizacja w odpowiednim wieku oraz zgoda na ewentualne wizyty przed i po adopcyjne. |
|
|
|